Wcale nie takie łatwe, mimo,
że wolny rynek mamy i to gadanie o pełnych półkach, ale jeśli uda się Wam kupić ładną karkówkę to
proponuję zrobić ją w worku do pieczenia.
Karkówkę pokroiłam na plastry
(tak 1,5 cm), lekko rozbiłam.
Zrobiłam marynatę z 2 ząbków
czosnku drobno posiekanego i jeszcze nieco rozduszonego płaską częścią noża, 2
łyżek sosu sojowego, łyżki koncentratu pomidorowego, 1 papryczki chilli drobno
posiekanej razem z pestkami, 2 łyżek oliwy z oliwek, 4 niedużych suszonych
pomidorów z oleju, pokrojonych drobno, garści świeżej bazylii i kilku listków
świeżego lubczyku oraz łyżki miodu i łyżki dżemu z borówek.
W tym czasie obrałam i opłukałam warzywa: po 2 ziemniaki na osobę, dwie garści fasolki szparagowej poprzekrawanej na pół, 2 małe cebule podzielone na mniejsze cząstki, 1 por w plasterkach, 2 marchewki w grubszych talarkach.
Wszystko razem, wraz z mięsem wyjętym z marynaty i resztą tejże przełożyłam do worka do pieczenia i dodałam dwie łyżki wody. Po zawiązaniu i kilkakrotnym obróceniu worka, by składniki się wymieszały, worek położyłam na blasze, w kilku miejscach nakłułam worek i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200st.C. Po 45 minutach należy sprawdzić czy mięso i ziemniaki miękkie. Jak? Ziemniaka ścisnąć przez worek i już wiadomo czy miękki. Długim widelcem należy przebić ostrożnie worek i dalej wbić go w plaster mięsa. Jeśli trzeba wstawić z powrotem do pieca, nieco obniżając temperaturę grzania. Myślę, że po kolejnych 15 minutach wszystko będzie gotowe.
To jest naprawdę dobre oraz….
Ewuniu, blachę wystarczy przetrzeć mokrą ścierką i zero zmywania garów;-))))
Oczywiście skład warzyw
mnożna modyfikować, w zależności od upodobań biesiadników. Tak robioną karkówkę
jadłam kiedyś z dużą ilością kiszonej kapusty. Naprawdę była wyborna.
:)))) ależ to są moje ulubione dania z worka :))))
OdpowiedzUsuńdzięki za przepis na marynatę, najczęściej korzystałam z gotowych, bo z własnych kombinacji nie mogłam doszukać się odpowiedniego smaku :)) No i nie [próbowałam z warzywami, tylko z samą cebulą i ziemniakami. Zastanawiam się, jakby smakował w przypadku braku karkówki - drób
Drób sprawdza się równie smacznie. Ja co prawda nie lubię piersi i wolę udka, ale Synuś, amator filetów twierdzi, że bardzo dobre. Na pewno nie wysuszają się.
OdpowiedzUsuńZamiast borówek mogą być żurawiny albo powidła śliwkowe - kto wie czy nie najlepsze
albo kawałki indyka... spróbuję na obiad w sobotę
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. Tak jeszcze nie robiłam. Muszę kupić worki i do dzieła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPs. Jakieś nowości?
Dzień dobry:0
OdpowiedzUsuńRewelacyjny przepis! Zawsze osobno piekłam mięso,a tu proszę,można i tak,nie wpadłam na takie połaczenie;))