Danie dość pracochłonne, ale też żarełko wyborne!!
Składniki:
* 4 golonki surowe ( niepeklowane)
* 1 jasne piwo 0,5 l
* 1 ciemne piwo 0,5l (może być porter,ale może być karmelowe)
* 2p mrożonej włoszczyzny krojonej w paski
* 2 spore cebule
* 1 spory por (biała część)
* ostra papryka
* sól
* pieprz
* szczypta cukru
* listki laurowe
* smalec lub olej do osmażenia
Sposób przyrządzania:
Rozpoczynamy w przeddzień, gdy golonki mają radować podniebienia.
Umyte golonki osuszamy. nacieramy solą, nie żałując jej, świeżo
mielonym pieprzem i dużą ilością ostrej papryki w proszku. Wkładamy do
jakiegoś naczynia, dodajemy kilka pokruszonych listków laurowych i
wstawiamy na noc do lodówki. Następnego dnia odrzucamy listki laurowe.
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz (najlepiej smalec), osmażamy golonki i
przekładamy do brytfanny lub innego naczynia, które możemy wstawić do
piekarnika. Mrożone warzywa wysypujemy na sito, przelewamy wrzątkiem,
by je nieco rozmrozić i usunąć nadmiar wody. Na drugiej patelni
podsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu cebule pokrojone w pół
plasterki, po chwili dodajemy pory podobnie pokrojone. Jak się zeszklą
dodajemy włoszczyznę. Smażymy mieszając aż do całkowitego rozmrożenia.
Dodajemy sól, pieprz, trochę papryki ostrej i ciut cukru. Warzywa
przekładamy do brytfanny z golonkami. Wlewamy po pół szklanki piwa
jasnego i ciemnego, przykrywamy i wstawiamy do gorącego piekarnika.
Goloneczki muszą się dusić z półtorej do dwóch godzin. Co jakiś czas do
nich zaglądamy i podlewamy piwem jasnym i ciemnym w równych częściach.
Pod sam koniec można na chwilę zdjąć pokrywę, by je podrumienić ( ale
niekoniecznie) Do tego wybornie smakuje duszona kiszona kapusta i świeżo
gotowane ziemniaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz