Tapenada-
pasta ze skondensowanych smaków śródziemnomorskich….ładnie
powiedziane,prawda? Jest pastą do chleba albo do małych krakersików jako
zakąska
Składniki:
- 1 szklanka czarnych, wypestkowanych oliwek,
- 2 łyżki kaparów,
- mała puszka anchois,
- skórka z cytryny,
- 1/3 szklanki dobrej oliwy,
- 1 łyżka brandy (wcale niekoniecznie)
- musztarda (gruba), tzw francuska, z całymi ziarnami gorczycy
- 1 mały ząbek czosnku,
- sól i pieprz wedle uznania.
Gdy
zebraliśmy już wszystkie składniki, które nie są w naszych domach
produktami powszechnymi (kapary,anchois), przystępujemy do działania.
Oliwki
siekamy na mniejsze części, miażdżymy czosnek, dorzucamy kapary. Teraz
pocięte drobno anchois, brandy, 2 łyżeczki musztardy, nieco skórki i
soku z cytryny,połowę oliwy. Miażdżymy i mieszamy dalej. Ilość oliwy
regulujemy wg własnego upodobania. Pasta powinna być wilgotna, ale nie
może spływać z kanapek. Pastę w zamykanym pojemniku, wkładamy do lodówki
na 1 godz. Po tym czasie próbujemy jeszcze raz. Teraz wszystkie smaki
powinny się "przegryźć" i dać ostateczny smak. Naprawdę trudno go
opisać... Jest bardzo zdecydowany, ostry i esencjonalny. Może postać w
lodówce nawet 2 tygodnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz