Kurczak pieczony już był do tego z butelką piwa w d...
Tym razem, choć również pieczony w całości, to jednak smakuje inaczej.
- 1 kurczak sprawiony, dobrze wypłukany i bardzo dokładnie osuszony ręcznikami papierowymi
- 3 duże ząbki czosnku lub mniejszych proporcjonalnie więcej, każdy przecięty wzdłuż
- 1-2 jabłka
- mnóstwo majeranku
- sól
- pieprz czarny mielony
- ostra papryka
- pieprz Cayenne
- olej
- rękaw do pieczenia
Kurczaka nacieramy przyprawami, ze szczególnym uwzględnieniem wnętrza ptaka. Tam, szczególnie majeranku, nie można szczędzić. Nie zdarza się, by tego ziółka było za dużo.
Do wnętrza kurczaka wrzucamy czosnek i jabłka ze skórką, podzielone na ćwiartki, pozbawione gniazd nasiennych. W zależności od wielkości kurczaka i wielkości jabłek zmieszczą się 4-8 ćwiartek. Skórę kurczaka spinamy wykałaczkami tak, by jabłka i czosnek nie wypadły. Teraz ptaka polewamy lekko olejem, z obu stron. Umieszczamy mięsko w rękawie do pieczenia i wstawiamy do brytfanny czy też kładziemy na blachę, a w każdym razie wkładamy do jakiegoś naczynia, co by w razie awarii (pękniętego worka) nie zalać całego pieca. Kurczaka do pieczenia na leżąco zawsze układamy piersiami do dołu, co by soki spływały do najbardziej narażonej na wysuszenie części ptaka.
Całość wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 st., na niski poziom,. Pieczemy godzinę do półtorej – wszystko zależy od wielkości kurczaka. Mój ważył 2 kg i po półtorej godziny był idealny.
Na koniec rozcinamy worek i kilka minutek rumienimy skórkę
Tak zrobiony kurczak jest równomiernie upieczony, soczysty niezwykle. Smak jabłuszek pieczonych zwiększa przyjemność.
Tym razem, choć również pieczony w całości, to jednak smakuje inaczej.
- 1 kurczak sprawiony, dobrze wypłukany i bardzo dokładnie osuszony ręcznikami papierowymi
- 3 duże ząbki czosnku lub mniejszych proporcjonalnie więcej, każdy przecięty wzdłuż
- 1-2 jabłka
- mnóstwo majeranku
- sól
- pieprz czarny mielony
- ostra papryka
- pieprz Cayenne
- olej
- rękaw do pieczenia
Kurczaka nacieramy przyprawami, ze szczególnym uwzględnieniem wnętrza ptaka. Tam, szczególnie majeranku, nie można szczędzić. Nie zdarza się, by tego ziółka było za dużo.
Do wnętrza kurczaka wrzucamy czosnek i jabłka ze skórką, podzielone na ćwiartki, pozbawione gniazd nasiennych. W zależności od wielkości kurczaka i wielkości jabłek zmieszczą się 4-8 ćwiartek. Skórę kurczaka spinamy wykałaczkami tak, by jabłka i czosnek nie wypadły. Teraz ptaka polewamy lekko olejem, z obu stron. Umieszczamy mięsko w rękawie do pieczenia i wstawiamy do brytfanny czy też kładziemy na blachę, a w każdym razie wkładamy do jakiegoś naczynia, co by w razie awarii (pękniętego worka) nie zalać całego pieca. Kurczaka do pieczenia na leżąco zawsze układamy piersiami do dołu, co by soki spływały do najbardziej narażonej na wysuszenie części ptaka.
Całość wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 st., na niski poziom,. Pieczemy godzinę do półtorej – wszystko zależy od wielkości kurczaka. Mój ważył 2 kg i po półtorej godziny był idealny.
Na koniec rozcinamy worek i kilka minutek rumienimy skórkę
Tak zrobiony kurczak jest równomiernie upieczony, soczysty niezwykle. Smak jabłuszek pieczonych zwiększa przyjemność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz