Jestem mamą dorosłych dzieci. Nawet mam już Zięcia. Może Synowa pojawi się na nieboskłonie czyli anioł zstąpi na ziemię? Spisuję domowe przepisy, czasem banalne, czasem trudniejsze, by służyły młodym. Wszak jedzonko to jedna z największych przyjemności, nieprawdaż?
poniedziałek, 7 stycznia 2013
Ogórki małosolne
Błyskotliwie
zauważę, że potrzebne są ogórki: małe, nieuszkodzone, jędrne. Poza tym
liście chrzanu, korzeń chrzanu, 1 główka czosnku na każde 1,5 kg
ogórków, koper (może być zielony, zwykły jak nie ma tego kwiatowego).
Poukładać ciasno, przekładać warstwy liśćmi chrzanu i koprem i wrzucać
po kilka przekrojonych ząbków czosnku na każdą warstwę i paseczku
korzenia chrzanu. Zalewa: zagotować wodę i gorącą posolić: 1,5 łyżki
soli na każdy litr wody. Ogórki zalać gorącą zalewą, ze dwa centymetry
powyżej poziomu ogórków, przykryć talerzykiem i przycisnąć kamieniem
albo np. słoiczkiem z wodą - byle były przyciśnięte. Słój, czy garnek
czy w czym tam kisicie, przykryć ściereczką. Następnego dnia już ładnie
pachnie, jeszcze następnego, wprawdzie nie są gotowe, ale ja je już
wyżeram
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz