
Istotą tych dań jest zestawienie mięsa, włoszczyzny i ciemnego piwa. Z powodzeniem golonkę można zastąpić drobiem.
Udka, jakie proponuję, są naprawdę pyszne. Myślę, że piersi
kurczaka także by się nadały. Zarówno na zwykły obiad jak i na spotkanie
towarzyskie. Gorąco polecam.
- Uda z kurczaka
(czyli górne części nóżek – tak dla niewtajemniczonych), u mnie 8 sztuk.
- 330 ml dobrego, ciemnego
piwa. Jak najbardziej alkoholowego. Jakby akurat były tylko butelki
półlitrowe, to nie ma sprawy. Można odlać te 170 ml i sobie popijać w czasie
pracy.

1 sporą cebulę kroimy w pół plasterki. Podobnie białą część pora. Można już zacząć rozgrzewać piekarnik – do 180 stopni.

Dokładnie mieszamy i jak zaskwierczy warzywa przekładamy na
mięso, równą warstwą. Całość polewamy piwem. Przykrywamy i
wstawiamy do piekarnika, na 30 minut.
Po tym czasie wystawiamy na chwilę naczynie, każde udko wyławiamy spod warzyw i układamy na wierzchu. Wstawiamy naczynie do piekarnika, ale tym razem już nie przykrywamy. Po kolejnych 30 minutach wszystko gotowe.
Po tym czasie wystawiamy na chwilę naczynie, każde udko wyławiamy spod warzyw i układamy na wierzchu. Wstawiamy naczynie do piekarnika, ale tym razem już nie przykrywamy. Po kolejnych 30 minutach wszystko gotowe.
Jarzyny smakują wyśmienicie, nie mówiąc o soczystym mięsie.
Można podać z pieczywem, można z gotowanymi ziemniakami.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz