Tak naprawdę wcale nie musi to być łopatka. Może być karkówka, schab
czy biodrówka.
Przepis zaczerpnęłam z programu TV, w którym w podobny
sposób przygotowywany był królik. Królicze mięso mnie nie pociąga. Tak, wiem,
że nie wiem co dobre, nie znam się, to czyste, chude, zdrowe mięso i jestem
frajerką, że nawet nie próbuję. Przyjmuję to wszystko do wiadomości
i proponuję…. łopatkę.
i proponuję…. łopatkę.
Ładny kawałek mięsa natrzeć solą, mielonym czarnym pieprzem i, jeśli ktoś lubi, ziołami. Ja natarłam lubczykiem.
Mięso zostawić na ok. 30 minut. W tym czasie, na dużej patelni, nieco rozgrzać 2 łyżki oleju rzepakowego.
Wrzucić jedną cebulę grubo
posiekaną, 3 ząbki czosnku rozdrobnionego,
dosypać nieco płatków suszonego chilli
albo posiekaną papryczkę świeżą. Jeśli ani jednego ani drugiego nie mamy dodać
nieco sproszkowanego chilli. Wszystko razem lekko przesmażyć, nie rumieniąc.
Teraz dodać ½ kg kiszonej kapusty,
nieco poszatkowanej. Zmniejszyć ogień, wymieszać, a gdy się zagotuje dodać łyżkę miodu i ok. 300 ml jasnego piwa. Dusić razem, często mieszając, do odparowania
alkoholu. Teraz dodać kilka kawałków świeżego
masła i podgrzać już tylko do jego rozpuszczenia.
Teraz można zająć się mięsem. Osmażyć je, ze wszystkich
stron, na rozgrzanym oleju rzepakowym.
Osączone z tłuszczu mięso przełożyć do brytfanny lub innego garnka z przykrywą,
które możemy wstawić do piekarnika. Jeśli mamy naczynie bez przykrycia
oczywiście można je zastąpić folią aluminiową. Na mięso wykładamy przygotowaną
kapustę, przykrywamy (jeśli folią to błyszczącą stroną na zewnątrz) i wstawiamy
do piekarnika rozgrzanego do 200 st. C na 45 minut. Po tym czasie wystawiamy na
chwilę naczynie, mięso obracamy, znów przykrywając je warstwą kapusty, obniżamy
temperaturę pieczenia do 170 st. C i jedzonko wraca do piekarnika. W zależności
od wielkości mięsa i jego rodzaju dalsze pieczenie będzie trwało 1 do 1,5
godziny.
Noooo i to by było na tyle. Pyszne, soczyste mięso z
aromatyczną kapustą można podawać z ziemniakami albo chlebem.Smacznego bardzo.
Robiłam tak kiedyś - jest zupełnie inna pieczeń :) też polecam - smaczne
OdpowiedzUsuńSmakowite. Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńBrzmi niezle, przypomina mi alzacka choucroute, musze sprobowac tylko podejrzewam ze kapusta musi byc dobrej jakosci, a tu taka raczej trudno znalezc.
OdpowiedzUsuńKapusta musi być naprawdę kwaszona. Niestety, coraz częściej jest oszukiwana octem :(:(:(
OdpowiedzUsuń